piątek, 29 grudnia 2017

Dzierganki

Kiedyś dłubałam takie naszyjniki. Znalazłam je w jakimś zapomnianym pliku z moimi pracami. Miały spore powodzenie. Zrobiłam ich około 50 sztuk. Po tej działalności została mi skrzynka koralików różnej maści, pudełko mulin, dwa szydełka i postanowienie, że jeszcze do tego wrócę.





2 komentarze:

  1. Dorotko, przepiekne...mam 2 sztuki do Ciebie, nosze czasami. Ale najbardziej lubie ponczo, ktore mi podarowalas....nosze nonstop :*
    Zycze Ci na nowy rok, by wena Cie nie opuszczala, bys byla jezscze bardziej kreatywna. Z szczerego serca pozdrawiam. Iwona R.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko, dziękuję za miłe słowa. Napisz na maila co u Ciebie. Pozdrawiam Dorota

      Usuń